Coś dla panów

Wśród moich ostatnich prac znalazło się też coś dla panów - jest to czarna shamballa. 

Specjalnie do jej wykonania wykorzystałam grubszy sznurek.

W plenerze

Od pewnego czasu chodził mi po głowie pewien pomysł - sesja zdjęciowa w plenerze.

W ostatni weekend pogoda dopisała, dzięki czemu mój pomysł mógł zostać zrealizowany.

Moją modelką została moja przyjaciółka, a na plener wybrałam Park Kasprowicza i Różankę.

Do zdjęć wybrałam biżuterię, którą już pokazywałam we wcześniejszych wpisach jak i tą najnowszą.

• Koralikowa bransoletka ( której zdjęcie jest TUTAJ ), srebrno-czarne kolczyki oraz naszyjnik z 240 cm shamballi. 

240 cm shamballa

• Czarna shamballa (zdjęcie) oraz kolczyki z sercami.

•  Dwie shamballowe nowości: naszyjnik ze złotymi kolcami (zrobiony na specjalne zamówienie) i bransoletka ze srebrnym znakiem nieskończoności.

• Fioletowy komplet ( bransoletka i naszyjnik)

•  Kolczyki i bransoletka z wzorami geometrycznymi.

• Kolczyki YES NO

•  Pomarańczowa shamballa

• Ostatnie zdjęcia wykonałam na Różance. Różowa koralikowa bransoletka, różowa shamballa oraz decoupagowe kolczyki 

Powrót shamball

Od pewnego czasu nie pokazuję żadnych shamball, dlatego postanowiłam ten post poświęcić tylko nim. :)

Na początek nowa odsłona shamballi z Hello Kitty. 

Zamiast różowego sznurka i koralików użyłam czerwonych.

Na specjalne zamówienie postała złoto-srebrna shamballa.

W poniższej połączyłam hematyty i cyrkoniowe kulki.

Do beżowej wykorzystałam 11 cyrkoniowych dużych koralików i 

na zakończenia 2 małe koraliki.

W wyniku użycia takiej ilości kulek powstała shamballa "na bogato"

Do kremowego sznurka dopasowałam kamienie "piasek pustyni"

W ostatniej bransoletce wykorzystałam cieniowany sznurek.

Do jej wykonania zastosowałam inny splot niż w pozostałych.